15.02.2006 :: 11:57
Wczoraj były Walentynki. Nie dostałam żadnej od chłopaka. Zresztą, to nie nowość. Wiecie, nie myślałam, że kiedyś będę mogła o tym tak swobodnie pisać na blogu. Znaczy o tym, że nic nie dostałam. W gimnazjum jeszcze bym się wstydziła. Zreszą....gimnazjum... Dexter codziennie rano budzi mnie liżąc moje ręce i próbując wskoczyć z podłogi na łóżko. Wszyscy mi mówią, że nie powinnam go brać do łóżka, ale ja za bardzo go kocham. Zresztą, on tak bardzo lubi bawić się z moją poduszką... xD. W ogóle on ze wszystkim lubi się bawić. Jest u mnie już piąty dzień. Piąty. A ja nadal nie mogę uwierzyć w to, że będzie jeszcze przez conajmniej 15 lat. Rety, jak ja kocham za to życie... Za niego... Poza tym moje serce wariuje. Nie myślałam, że jeszcze kiedyś będę w stanie to powiedzieć: moje myśli są zaprzątane....znowu. xD. Jakie to fajne uczucie... Takie myśli, te dobre myśli... O ja-nie-moge xD. A właśnie, zmieniłam bloga nie dla facetów :P. A bo jakoś tak... Sama Duśka jednak nie jest aż tak interesująca. A opisywać przyjaźnie pomiędzy mną, a dziewczynami, to już coś. Będzie można conieco popisać na tym blogu... xD. I może to mi w czymś pomoże? Zawsze blogi nie działały źle. No, może z wyjątkiem tego Żelka z podstawówki... Ale to głupek mały był :P. Ba, nawet jest nadal pewnie! xD. Wiecie, ja jestem duża xD. Nie, ale poważnie. Mam 16 lat, rocznikowo 17. Duża jestem. Taka....młodzież normalnie :P. Eh.. Ale fajnie ^^. Mam psa. I przyjaciółki. I trochę kłamstw, ale to się pewnie ułoży. A, i wiecie co jeszcze? Dziś Justyś zobaczy Dextera. O ja-nie-moge xD. A 25 idę na maraton do Multikina! Dla nastolatek. Widzicie? Mówiłam, że młodzież jestem xD. Mam dziś genialny humor. Może dlatego, że życie jest piękne? Że słoneczko zza chmur wyszło? I teraz oświetla mi drogę, którą mam iść. Drogą, którą kiedyś oświetlał mi ktoś inny. Rety, trudno o tym mówić. Cholernie trudno. Czasami się wstydzę... O ile to prawda. Zresztą, ja już nie wiem co jest prawdą, a co kłamstwem. Ale z ufaniem to ja chyba nie będę miała trudności :P. A może to tylko tak się mówi? Ja pisać, wy czytać i komentować. Wy rozumieć? xD. Mam dzień downa. Albo tydzien downa. Albo miesiąc xD. Sama nie wiem xD. Kończę, bo takich głupot to ten blog chyba jeszcze nie widział... I dobrze, niech ma! A jak! xD.