10.01.2006 :: 18:15
Wszystko się zmienia. Dopiero dzi¶ to zauważyłam. Wszystko jest w ci±głym biegu. Dzi¶ jest tak, jutro inaczej. Ba! Nawet za kilka minut wszystko jest inaczej! To jest chore. Nie wierzę we wróżki. I w ogóle ja czasem nie wiem, w co wierzę. Wiecie, czasem mi się wydaje, że wiem wszystko. A potem nagle nic nie wiem. Nie wiem co robić, co my¶leć. Jak rozmawiać z najbliższymi. Prawda, kłamstwo, prawda, kłamstwo. Wszystko się zmienia. Jeszcze niedawno nie miałam nadzieji na lepsze. Teraz widzę jaki¶ promyk tam, w oddali. Tyle, że on bardzo mały jest. Praktycznie niewidoczny. A może ja go sobie tylko uroiłam? Tak bardzo chciałabym, żeby to nie była halucynacja...