01.11.2006 :: 22:50
kiedy płaczesz tak prawdziwie, możesz wiele. ostatnimi czasy dużo myślałam o ludzkich zaufaniu, oparciu, wierze. wiele się stało i wiele już za mną. jeszcze więcej przede mną. kiedy kolejny wieczór spędzasz na łzach, tych prawdziwych...i kiedy czujesz takie kłucie w sercu, taką igłę...wiesz ile waży twoja dobroć. wiesz jak bardzo boli. i łzy szczęścia. tak po prostu. łzy są mi bliższe niż chyba komukolwiek innemu. są kolejną ucieczką. łzy pomagają. musiałam to napisać. a to wszystko przez "Pianistę"! warto było przeżyć, by patrzeć jak sami siebie często nieświadomie, a jeszcze częściej specjalnie niszczymy?...